Graj teraz!My Free Zoo - Stwórz swoje zoo online!

Nauka zawodu w Home Office – czy jest to możliwe?

Share

Pandemia postawiła przed wszystkimi pracodawcami zupełnie nowe wyzwania. Praca zdalna, home office, brak opieki nad dziećmi – to wszystko trzeba jakoś opanować. Dużo mówi się także o młodym pokoleniu, które obecnie musi poradzić sobie ze szczególnie trudnym początkiem studiów oraz kariery zawodowej. Niestety, niektóre firmy straciły stanowiska praktykantów z powodu pandemii.

Na szczęście u nas w upjers tak nie jest: Nasza praktyka zawodowa „Specjalista IT ds. rozwoju aplikacji” nieprzerwanie trwa. Przy okazji, wciąż szukamy stażysty na wrzesień tego roku.

Ale jak obecnie funkcjonuje szkolenie, gdy prawie wszyscy są w biurze domowym? O to zapytaliśmy naszą menedżerkę ds. szkoleń Julię Senser:

„W zasadzie jest tak samo, jak przed pandemią: ja wyznaczam zadania i ramy czasowe, moi praktykanci przystępują do pracy, a następnie przedstawiają mi swoje wyniki. Następnie przeglądam kod, poprawiam go w razie potrzeby i daję wskazówki, jak można to zrobić lepiej.“

Brzmi to prawie tak, jakby nie było wielkiej różnicy w stosunku do tego, jak było wcześniej?

„To istocie inna szkoła jazdy i czasami okazuje dużo bardziej się uciążliwe, np. przy debugowaniu kodu. Zwykle siadam obok praktykanta i kilku minutach błąd zostaje znaleziony, a ja mogę zacząć go wyjaśniać. Teraz muszę poprosić praktykantów, aby wprowadzili różne dane wejściowe i powiedzieli mi, co system następnie wyprowadzi. Oczywiście uczą się też, jak debuguje „senior”, ale po 30 minutach brakuje już nam tchu.“

Jak Twoi praktykanci czują się z faktem, że teraz (mogą/muszą) odbyć część szkolenia w domu?

„Na początku oczywiście myśleli, że to naprawdę fajne móc pracować w domu. Zwłaszcza że mogli wtedy pokazać swoim współlokatorom, rodzeństwu, a nawet rodzicom, jakimi są już orłami. Niektórych aż duma rozpierała.

Zachwyt zdalną pracą powoli słabnie, gdyż tęsknią za kolegami.

– Julia Senser, kierownik ds. szkoleń w upjers

Aktualnie dla u części praktykantów wygląda to zupełnie inaczej, dlatego że tęsknią za swoimi koleżankami i kolegami. Zwłaszcza wspólne przerwy na lunch, podczas których grali w gry i dużo się śmiali – bardzo im tego brakuje“

Czy – według twojej oceny – stażyści znajdują się obecnie w gorszej sytuacji ze względu na wyjątkowe okoliczności związane z pandemią?

„Najtrudniejsze są dla mnie te nieliczne „lekcje wyjaśniające”, które prowadzę. Zwykle wszyscy siadamy w moim biurze, a ja za pomocą flipchartu, rąk, nóg i klocków Lego wyjaśniam, jak wyglądają struktury programistyczne i staram się nawiązać do związku między szkołą zawodową a pracą.

Lekcje wyjaśniające za pomocą rozmów przez internet są żmudne, ale konieczne.

– Julia Senser, kierownik ds. szkoleń w upjers

Niewiarygodnie trudno jest to robić przez skypa, zwłaszcza, że nie widzę, czy na twarzach praktykantów pojawiają się znaki zapytania, czy też coś do nich dotarło. Jest to też o tyle zabawne, że wtedy po prostu dalej mówię i sprawdzam co dwie minuty, czy wszyscy nie posnęli.“

W jaki sposób starasz się złagodzić minusy edukacji zdalnej?

„W upjers opracowaliśmy oddzielną strategię komunikacji dla lockdownu i pracy zdalnej. Dla mnie oznacza to, że teraz osobiście dzwonię do praktykantów raz dziennie, aby utrzymać kontakt i zaoferować swoje wsparcie. Nie tylko mówią mi, co robią i gdzie mają problemy, ale także rozmawiamy krótko o tym, jak sobie radzą w czasie lockdownu. Dlatego jestem przekonana, że dzięki podjętym przez nas środkom sukces edukacyjny naszych pandemicznych praktykantów będzie równie wysoki, jak w przypadku poprzednich jak i poprzednich praktykantów. A jak tylko sytuacja na to pozwoli, wówczas wszyscy się osobiście poznamy.“

Share

Facebook
Pinterest
WhatsApp
Mail

Add a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *